Tak więc zgodnie z oczekiwaniami lobbysto-celebryci sanitarni wszelkiej maści po trzech tygodniach zsyłki do "schronów" zaczynają wyłazić jeden po drugim by dokładać nam kolejnych problemów.
Można było było przewidzieć tą sytuację gdzie chwilową fascynację konfliktem na wschodzie pismacy "dozbroją" w dodatkowy covidowy strach!
Jak zwykle błyszczy gwiazda covidowych bredni Radocha
https://wydarzenia.interia.pl/autor/mag ... Id,5901812
- To, że mamy inwazję PUTIN-22 nie jest powodem, by zapominać o COVID-19 - mówi Interii dr Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog i mikrobiolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. W jego ocenie "nie ma żadnych przesłanek ku temu, by odpuszczać i znosić teraz jakiekolwiek obostrzenia". Zauważa, że w krajach, które zdecydowały się na taki ruch obserwuje się ponowny wzrost zachorowań.
Samo określenie tragicznej wojny gdzie agresorem jest Rosja jako "PUTIN-22" przez propagatora wszelkich restrykcji dr Dzieciątko wydaje się dalece niestosowne i wręcz niesmaczne.No ale trudno oczekiwać by tak zryty beret umiał inaczej się odnieść... to już takie zboczenie zawodowe..."mgła covidowa" w zaawansowanym stadium
- Niestety nie widzę żadnych przesłanek ku temu, by odpuszczać i znosić teraz jakiekolwiek obostrzenia - komentuje w rozmowie z Interią dr Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog i mikrobiolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Ekspert podkreśla, że pandemia nadal nie ustępuje, a "wirus jest cały czas na kilka kroków przed nami".
- Mutacja omikronu BA.2 jest jeszcze bardziej zaraźliwa. Dołóżmy do tego niefrasobliwość Polaków i niski stopień wyszczepienia. To, że notujemy jakieś spadki zakażeń, jest spowodowane tym, że mamy bardzo niski próg testowania. Minister Niedzielski wielokrotnie przejawiał sposoby myślenia życzeniowego, tak samo jest teraz. Naprawdę, chcę podkreślić: nie jest dobrze jeśli chodzi o pandemię w Polsce - ocenia wirusolog.
Nie jest dobrze bo w oparciu o przyjęty schemat covidowych matołów dobrze być nie może.Tylko pomyśleć o czym by oni mówili...komu by "sprzedawali" swoje popier...lone opinie i prognozy,modele i chore na wskroś wizje?!
W krajach Europy Zachodniej, które jakiś czas temu zaczęły znosić restrykcje, już po fakcie pojawiły się głosy, że te działania były na wyrost. Obserwujemy ponowny wzrost zachorowań chociażby w Portugalii, Wielkiej Brytanii, Niemczech. Dramat przeżywa też Daleki Wschód, mówię tu o Południowej Korei i Hong-Kongu. Cały czas mamy zakażenia SARS-CoV-2 na całym świecie - wskazuje dr Tomasz Dzieciątkowski.
No i takie pierdo....nie na okrągło...albo tragiczne wzrosty w UK i Holandii albo za chwilę w NIemczech czy Portugalii choć co do Portugalii to siecwcy psychozy coś się chyba pomyliło gdyż prawie tam od wielu dni sytuacja jest stabilna i przyrost zachorowań jest około 9 tys.
Trzeba powiedzieć wyraźnie: to, że mamy inwazję PUTIN-22 nie jest powodem, by zapominać o COVID-19 - mówi dr Dzieciątkowski. I zauważa, że jedno z drugim niestety może się uzupełniać.
Porównywanie niewyobrażalnej tragedii,która doświadcza każdego dnia Ukrainę nazywając ją PUTIN-22 i porównując ją do zasranego Covidu-19 jest żenujące bo skala problemu jest nieporównywalna.
https://www.medonet.pl/koronawirus/koro ... 72286.html?
Lek. Bartosz Fiałek: jeśli pomimo realnego zagrożenia epidemicznego i jasnych sygnałów z całego świata, podejmuje się takie decyzje, to boję się o bezpieczeństwo zdrowotne Polek i Polaków.Lek. Bartosz Fiałek zwraca zaś uwagę na widoczne na zachodzie Europy wzrosty zakażeń koronawirusem. Zdaniem ekspertów w większości są one wywołane podwariantem Omikronu o nazwie BA.2.
Mimo nieoczekiwanego awansu reumatologa Fikołka na stanowisko dyrektora d/s medycznych w szpitalu w Tczewie nic się nie zmieniło... on ciągle czyje się najlepiej w roli ...popularyzatora wiedzy o covidzie
Konflikt na Ukrainie w sposób niesamowity namieszał w planach lobbystów covidu choć widać,że bardzo szybko "regenerują" swoje covidowe wizje
mieszając je i wykorzystując dramatyczną sytuację.
W pierwszych dniach nie wypadało podejmować tematu lecz już się ogarnęli na co oczywiście przyzwalają im media.
Oceniając naszą sytuację epidemiczną, lekarze wskazują też na ogromny napływ uchodźców z Ukrainy. – Do Polski przybyło bowiem wiele osób, które nie były szczepione. Na Ukrainie zaszczepiło się zaledwie 35 proc. społeczeństwa, a do tego przebywają w dużych skupiskach, są niedożywione i wychłodzone. To idealna sytuacja dla wirusa – zaznaczał dr Grzesiowski. – Pamiętajmy też, że do Polski przybyło wiele dzieci, które – tak jak u nas – w większości nie są zaszczepione z powodu braku uprawnienia wynikającego z wieku – dodaje Bartosz Fiałek.
Konowałom udało się swoimi teoriami i wypowiedziami podzielić społeczeństwo na tych co to zaszczepieni i na tych co to terroryści i płaskoziemcy...
Teraz próbują wskazać kolejną grupę,która może być postrzegana jako generatora ilości zachorowań.
No ale jeśli jeden z drugim przydupas tak bardzo stara się zadbać o nasze zdrowie i życie to może dobrze by było zebrać i wszystkich do kupy i wysłać za wschodnią granicę.Niech w oparciu o swoje powołanie pomagają tam na miejscu co by się oczywiście przełożyło na bezpieczeństwo tam i tu.
Trzeba im to umożliwić w trybie pilnym bo sami przecież tak szlachetnej inicjatywy nie podejmą... prędzej zesrali by się w gacie!