no to mamy "prawie" Londyn - mroczne i zatęchłe ulice

[Laura M]

Przejeżdżałam dziś wieczorem przez ul. Powstańców. Nie wiem dokładnie kiedy, ale zmieniono oświetlenie ulicy ze zwykłego na ledowe. Dla mnie kompletna porażka i zdecydowanie źle wydane pieniądze. Ulica stała się delikatnie mówiąc mroczna. A mówiąc wprost - ciemno na niej jak w dupie - do tego stopnia, że nie widać ludzi wchodzących na jezdnię!!! Nawet na pasach!!! W parkach taki rodzaj oświetlenia może nie przeszkadza, choć to trupie światło odbiera im cały klimat, a mnie osobiście wszelką ochotę do spacerów, ale przy głównej arterii miasta to kompletna pomyłka.

[Janusz Ławecki]

Przez dziesiątki lat przyzwyczailiśmy się do światła żółtego i teraz białe ledy nam przeszkadzają

[Laura M]

Tak do cholery!
Może Panu akurat nie przeszkadzają, ale mnie i owszem!
Wiem, że narzekanie na wszelkie nowinki techniczne to domena starych ludzi, którzy nie lubią już żadnych zmian ale w moim odczuciu jest o wiele gorzej i nie mam zamiaru twierdzić, że jest inaczej.